Najdziwniejsze granice państw – kiedy jedno miasto należy do dwóch krajów

Najdziwniejsze granice państw – kiedy jedno miasto należy do dwóch krajów

Granice państw zwykle kojarzą się z pasem ziemi, szlabanem, może posterunkiem granicznym. Ale są na świecie miejsca, gdzie przebieg granicy to prawdziwy fenomen, a codzienne życie mieszkańców toczy się dosłownie po obu stronach państwowej linii. Oto najciekawsze przykłady takich lokalizacji, gdzie jedno miasto (albo nawet dom!) należy do dwóch krajów jednocześnie.

1. Baarle-Hertog / Baarle-Nassau (Belgia / Holandia)

Najdziwniejsze granice na świecie

To jedno z najbardziej poplątanych miejsc na mapie świata. Miasteczko Baarle to mozaika enklaw i eksklaw: Belgia ma tu 22 enklawy otoczone terytorium Holandii, a w tych belgijskich enklawach znajdują się jeszcze… holenderskie enklawy. Granice biegną przez sklepy, restauracje, a nawet prywatne domy. W wielu budynkach są dwie skrzynki pocztowe i dwa numery adresowe – zależnie od tego, w którym kraju znajduje się główne wejście.

2. Derby Line (USA) / Stanstead (Kanada)

Derby Line (USA) / Stanstead (Kanada)

Te dwa miasteczka dzieli granica między USA a Kanadą, ale mieszkańcy żyją niemal jak w jednej społeczności. Najsłynniejszym budynkiem jest biblioteka Haskell Free Library and Opera House, której część leży w USA, a część w Kanadzie. Wnętrze budynku przecięte jest linią graniczną: czytając książkę, możesz siedzieć w Kanadzie, a książka leży w USA!

3. Wyspa Märket (Finlandia / Szwecja)

Wyspa Märket (Finlandia / Szwecja)

Ta niewielka, skalista wyspa na Bałtyku została podzielona w sposób wyjątkowy. Aby nie przeciąć zbudowanej przez Finów latarni morskiej, granica pomiędzy Finlandią i Szwecją została poprowadzona „zygzakiem”. Dzięki temu cała latarnia należy do Finlandii, mimo że znajduje się bliżej szwedzkiego wybrzeża. Na wyspie nikt na stałe nie mieszka, ale jej układ geograficzny fascynuje kartografów.

4. Cieszyn / Český Těšín (Polska / Czechy)

Cieszyn polski i czeski

To przykład miasta, które zostało rozdzielone po I wojnie światowej. Dziś granica przebiega przez rzekę Olzę, a obi części Cieszyna – polski i czeski – współpracują w wielu obszarach. Mimo dwóch administracji mieszkańcy często mówią w obu językach i traktują miasto jako jedną wspólnotę.

5. Komárom (Węgry) / Komárno (Słowacja)

Komárom (Węgry) / Komárno (Słowacja)

Rozdzielone przez Dunaj bliźniacze miasta również kiedyś tworzyły jedność. Po traktacie w Trianon w 1920 r. zostały rozdzielone między dwa państwa. Dziś funkcjonują jako osobne miasta, ale są połączone mostem i wspólną historią.

Granice, które łączą

Choć granice z definicji dzielą, te niezwykłe przypadki pokazują, że mogą też łączyć kultury, społeczności i codzienne życie. W takich miejscach ludzie często muszą radzić sobie z różnicami prawnymi czy podatkowymi, ale też korzystają z zalet obu krajów. To fascynujące przykłady, jak geografia i historia splatają się w unikalny sposób.

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.