W skrócie:
Ukryty wśród zielonych wzgórz zachodniej Irlandii, kamienny domek z widokiem na ocean stał się naszym małym rajem na kilka dni. Szum fal, zapach soli w powietrzu i cisza, której nie da się opisać słowami – to miejsce zostaje w pamięci na długo.

Tak mogę powiedzieć – piękny, klimatyczny irlandzki domek z kamienia, który od razu przywodzi na myśl dawne czasy i prostotę życia w zgodzie z naturą. Zbudowany solidnie, z charakterem, a przy tym przytulny i ciepły w odbiorze. Na piętrze znajdują się dwie sypialnie, z których rozpościera się przepiękny widok na ocean – taki, który zapiera dech i sprawia, że chce się tam po prostu usiąść z kubkiem herbaty i patrzeć godzinami.
Naprawdę, żaden zlepek moich słów nie odda w pełni tego, jak urzekające jest to miejsce. Domek położony jest na lekkim wzniesieniu, tuż przy wąskiej asfaltowej drodze prowadzącej na Brandon Point – punkt widokowy, z którego można podziwiać dzikie piękno zachodniego wybrzeża Irlandii. Z domku mieliśmy zaledwie kilkadziesiąt kroków, by znaleźć się na samym krańcu tego niezwykłego miejsca o nazwie Brandon.
Sam domek jest przestronny i pomieści bez problemu dwie rodziny z dziećmi. Na górze – dwie przytulne sypialnie dla dorosłych oraz dwa mniejsze pokoiki, idealne dla najmłodszych. Wnętrze jest urządzone z prostotą, ale i smakiem, a komfortowa łazienka dopełnia całości.
Wieczorami, gdy wiatr od oceanu niesie ze sobą zapach soli i słychać dźwięk fal rozbijających się o skały, człowiek ma wrażenie, że czas zwalnia. To miejsce ma w sobie coś magicznego – spokój, ciszę i tę niezwykłą irlandzką melancholię, która wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć.
Poniżej kilka zdjęć z tego miejsca – zaczynając od kamiennego domku. Miłego oglądania.
